Większość portali zajmujących się astma, słusznie zauważa, że ataki nasilają się jesienią i zimą. 

Jeśli uwzględnić „ niewidzialna transfuzja” to wszystko logicznie się układa. Przebywamy większość czasu w zamkniętych pomieszczeniach z powodu złej aury. Cały tegoroczny Październik taki się zapowiada. Czy wzrośnie ilość chorych? Nie inaczej. Czy wzrośnie ilość ataków astmy? Nie inaczej.

Powód podstawowy to krótkie wietrzenie pomieszczeń.  Stężenie nagromadzonych w nim antygenów grupowych ABO, wydzielanych do środowiska wzrasta wykładniczo.  Każda osoba ze statusem Secretor ma w swoich sekrecjach antygeny grupowe krwi. Jednocześnie poci się, rozmawia, oddycha, czasami kicha i rozsiewa swoje antygeny w środowisku. Czym jest to środowisko? Pokój , kuchnia, łazienka, sypialnia, klasa szkolna, siłownia, sala fitness, każde zamknięte pomieszczenie ograniczone od kilku do  kilkudziesięciu metrów sześciennych powierzchni.

Nikt do tej pory nie robił badań na stężenie antygenów w pomieszczeniach i jeszcze długo nie zrobi. To bowiem potwierdzi teorię o „ niewidzialna transfuzja”. A ta teoria jest bardzo niewygodna dla medycznego establishmentu. Mówiąc krótko wyszli by na głupców, po stu latach medycyny akademickiej nie zauważyli prostej analogii. Ludzie mają różne grupy krwi, te grupy związane są z występowaniem antygenów, antygeny są powodem reakcji immunologicznych organizmu.

Dla przykładu kilka zdań o astma.

„Do zachorowania na astmę oskrzelową dochodzi w wyniku współdziałania złożonych i nie w pełni zrozumiałych interakcji czynników” wikipedia, hasło - astma.

Zadziwienie mnie ogarnia kiedy czytam że podrażnione błony śluzowe wydzielają nadmierne ilości histaminy.

Oczywiście podrażnione czynnikiem „niewidzialnym” dla medycyny. Ale za to jak pięknie opisane dalej. Wzrost stężenia przeciwciał, rozmiękczenie śluzówki, zwężenie kanału.

Czy to nie antygeny powodują reakcje obronne organizmu?

Śluz w ludzkim organizmie jest wszechobecny. U każdej osoby ze statusem Secretor, taki śluz zawiera antygeny grupowe krwi ABO. Jest jednak pewna dość ciekawa różnica.

 Miano. Na przykład miano przeciwciał, czyli ilość nagromadzonych przeciwciał w roztworze. Przeczytaj.http://portalwiedzy.onet.pl/30764,,,,miano_surowicy,haslo.html

Równie dobrze można podać miano antygenów.

W laboratorium klinicznym stanowi jednostkę miary. Zazwyczaj jest to najwyższe rozcieńczenie substancji, w której zachodzi reakcja i jest wyrażane w formie proporcji (np. 1:20). Przykładowo, surowica zawierająca przeciwciało zostaje rozcieńczona w proporcjach 1:5, 1:10, 1:20, 1:40, itp. Jeżeli 1:20 jest najwyższym rozcieńczeniem, w którym można wykryć reakcję zachodzącą pomiędzy przeciwciałem iantygenem, miano przeciwciał wynosi właśnie 1:20.

Źródło:

http://www.labtestsonline.pl/Glossary/miano.html

Ale takie ilości to norma. 1:20, albo 1:50.

A co jeśli wynik obejmuje 1: 1024?  Oznacza to, że stężenie jest olbrzymie, Zdarzają się wyniki jeszcze większe.

Taka osoba jako Secretor jest jak brzoza na wiosnę. Sieje swoje antygeny grupowe, bowiem jest, że tak to nazwę Super Secretorem. Każda osoba z niezgodną grupą krwi w jego otoczeniu zacznie chorować.

W ramach badań akademickich robiono wiele testów na dużych grupach ludzi i określono w miarę precyzyjnie częstotliwość występowania osób ze statusem Secretor, jest ich około 80%. Ale nie określono ile w tej grupie jest Super Secretorów. Przeciętny Secretor nie jest uciążliwy dla swojego środowiska. Chyba że ma za partnera non secretor. Osobę która nie ma antygenów grupowych w wydzielinach. Takich osób jest ok. 20 % populacji.

Dlaczego o tym pisze?

Co jest podrażnione, czy nie błony śluzowe zawierające antygeny, lub ich nie zawierające.

Czy to nie śluz jest w ustach, nosie, płucach.

Skoro wystarczy pyłek brzozy jako tzw „alergen” aby pobudzić układ do uwalniania histaminy. To ile antygenów grupowych zawartych w wydzielinach potrzeba by wywołać identyczną reakcję?